Jak zachować umiar w jedzeniu podczas Świąt? Zobacz wskazówki

Święta zdecydowanie sprzyjają temu, że jemy zbyt dużo, zbyt tłusto. Często wiąże się to potem z „odchorowaniem” zbyt późnej kolacji czy zbyt obfitych porcji. Jak się przed tym uchronić? Czy trzeba się przed tym w ogóle bronić? A może „święta są przecież raz w roku” i można zaszaleć?

Czy trzeba się bronić przed świątecznym obżarstwem?

Zdecydowanie tak. Przyjemność z jedzenia jest dość krótka, a konsekwencje mogą być dosyć długie i nieprzyjemne. Bilans zysków i strat jest oczywisty. Szczególnie dotyczy to osób, które i tak z innych powodów mają nieco nadwyrężony organizm, w tym przewód pokarmowy (np. osoby chore, seniorzy, dzieci). Warto więc podjąć różne działania, aby cieszyć się świętami, bez zbyt dużych kosztów zdrowotnych. Co można zatem zrobić?

Skup się na ulubionych daniach, które pojawiają się jedynie w święta.

Lubisz karpia w galarecie i domowe uszka w barszczu? Ciesz się nimi, ale zrezygnuj z niepotrzebnych dodatków, które nie są „odświętne”, np. słodkiego napoju, ziemniaków czy pieczywa.

Zadbaj o wielkość porcji.

Jeśli lubisz tradycję i koniecznie musisz spróbować dwunastu dań, to zmniejsz porcje. Zjedz jeden pierożek, mały kawałek ryby, łyżkę sałatki, pół szklanki kompotu itd. Dzięki temu skosztujesz wszystkiego, a brzuch napełni się w rozsądnie.

Asertywność przede wszystkim.

Wiadomo, że każdy w święta stara się przygotować jak najsmaczniejsze potrawy. Jednak czasami zwyczajnie w świecie nie mamy na nie ochoty, np. przez niechęć do ryb, zbyt pełny brzuch, brak entuzjazmu do zbyt dużej ilości śmietany, majonezu lub oleju w danym daniu. Nie zmuszajmy się do próbowania dań, które „trzeba skosztować, bo ciocia się obrazi”. Bądźmy asertywni. Jeśli asertywność nie jest Twoją mocną stroną, postaraj się, aby Twój talerz był zawsze pełen. Będzie się mniej rzucał w oczy.

Nie głoduj do wieczora w dniu Wigilii.

Po całym dniu postu, trudno się dziwić, że rzucamy się na świąteczne dania. Zjedz lekkie śniadanie w postaci owsianki i dorzuć świeże owoce, np. mandarynki. Podjedz jakiś świąteczny smakołyk już w ramach obiadu – dzięki temu rozłożysz potrawy na raty, nie wyhodujesz wilczego głodu, a przewód pokarmowy będzie działał normalnie.

Zostaw coś na później.

Święta to przecież kilka dni. Zostaw sobie jakieś smakołyki na kolejne dni. Nie musisz wszystkiego próbować od razu. Sernik, piernik czy nawet wytrawne dania będą pyszne także w pierwszy czy drugi dzień świąt.

Ruszaj się.

Siedzenie przy zastawionym stole od godziny 18:00/19:00 do późnych godzin nocnych, to jeden z częstszych błędów popełnianych w święta. Spróbuj poruszać się, aby pobudzić do pracy jelita i spalić trochę kalorii. Okazji jest mnóstwo! Zabaw się w Św. Mikołaja, pobaw się z dziećmi, pomóż przy sprzątaniu stołu itd.

Święta Bożego Narodzenia to piękny czas w roku, wyczekiwany nie tylko przez dzieci. Cały urok jednak pryska, jeśli czujemy się przepełnieni, ociężali. Dlatego też spróbujmy zachować umiar i cieszmy się świątecznym nastrojem niekoniecznie cały czas przy stole.

No Reviews

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

This error message is only visible to WordPress admins
Error: There is no connected account for the user easymealstheme6.